ZADZWOŃ DO NAS! 512 232 756
Bezpieczna terapia. ZADZWOŃ 512 232 756
ZADZWOŃ DO NAS! 512 232 756
O tym, czym jest skręcenie stawu skokowego i jakie daje objawy napisaliśmy już w osobnym poradniku. Czas najwyższy zająć się kwestią, która bardzo często jest bagatelizowana, mianowicie rehabilitacją. Wielu pacjentów nie ma pojęcia, że kontuzjowany staw wymaga stymulacji poprzez ćwiczenia, ale także inne metody przyspieszające gojenie uszkodzonej torebki stawowej. Zmniejsza to ryzyko odnowienia się urazu, a przede wszystkim pozwala szybciej wrócić do pełnej sprawności. Tym razem zajmiemy się więc tematem rehabilitacji skręconego stawu skokowego.
Na początek: jakie są przyczyny skręcenia stawu skokowego?
Typową przyczyną tego urazu jest przekroczenie zakresu ruchomości stawu skokowego – pisząc prościej, dochodzi do wykręcenia kostki poprzez odwrócenie stopy. W efekcie torebka stawowa ulega uszkodzeniu, co natychmiast objawia się silnym bólem, opuchlizną, krwiakiem, a w cięższych przypadkach niestabilnością całego stawu.
Do takiej kontuzji może dojść w praktycznie dowolnej sytuacji, niekoniecznie podczas uprawiania sportu. Zdarza się, że skręcenie stawu skokowego ma charakter wysiłkowy, czyli następuje w wyniku długotrwałego przeciążania stawu (np. po długim marszu czy dźwiganiu ciężkich przedmiotów).
Warto wiedzieć
Na skręcenie stawu skokowego szczególnie narażone są osoby z dużą nadwagą oraz otyłe.
Skręcenie stawu skokowego jest powszechną kontuzją w świecie sportu, zarówno zawodowego, jak i amatorskiego. Temu urazowi najczęściej ulegają osoby uprawiające:
Jest to zatem kontuzja, której można się nabawić w sytuacjach wymagających obciążenia stawu skokowego, zwłaszcza jeśli wcześniejszej nie zadbamy o rozgrzewkę.
Rozpoznania dokonuje się na podstawie obrazu z badania RTG. To pozwala już ze 100% pewnością ocenić, czy mamy do czynienia również ze złamaniem stawu skokowego. Lekarz może również zlecić badanie ultrasonograficzne lub rezonansem magnetycznym, które ma dać odpowiedź na pytanie, jaki jest stopień skręcenia (wyróżnia się trzy – drugi i trzeci wymagają leczenia). Na tej podstawie zapada decyzja o wyborze właściwej metody leczenia kontuzji.
Potrzeby organizmu kontra realia polskiej służby zdrowia
Zdecydowana większość osób, które doznały skręcenia stawu skokowego II lub III stopnia i zgłosiły się do szpitala, wyszły z niego z założonym opatrunkiem gipsowym. Jest to standardowa procedura, która ma na celu unieruchomienie stawu – dzięki temu pacjent odczuwa mniejsze dolegliwości bólowe. Na specjalne życzenie pacjenta (i zwykle za dopłatą) gips można zastąpić praktyczniejszą i wygodniejszą ortezą.
Choć unieruchomienie skręconego stawu skokowego rzeczywiście jest wskazane, to wcale nie oznacza, że – pisząc obrazowo – wkładanie pacjenta w gips jest najlepszą metodą leczenia. Wprost przeciwnie. W Zachodniej Europie oraz w Stanach Zjednoczonych, a przede wszystkim w świecie zawodowego sportu, już od dawna odchodzi się od tej procedury, zastępując ją nowoczesną rehabilitacją skręconego stawu skokowego.
W polskich szpitalach pacjenci z tym rodzajem kontuzji mogą co najwyżej dowiedzieć się, że zaleca się im rehabilitację po zakończeniu leczenia. Zwyczajowo trwa ona około 8 tygodni i sprowadza się do stymulacji manualnej oraz masażu tkanek głębokich. Ponieważ jednak terminy na rehabilitację finansowaną z NFZ bywają bardzo odległe, wielu pacjentów z tego rezygnuje i po zdjęciu opatrunku gipsowego lub ortezy wraca do normalnej aktywności, narażając się tym samym na odnowienie kontuzji.
Warto wiedzieć
Już pierwsze skręcenie stawu skokowego znacząco zwiększa ryzyko, że kontuzja powtórzy się w przyszłości. Po kilkakrotnym doznaniu urazu może nawet dojść do przewlekłej niestabilności stawu i choroby zwyrodnieniowej.
Wniosek jest zatem oczywisty: rehabilitacja przy skręceniu stawu skokowego jest jak najbardziej konieczna i zalecana już przy II stopniu kontuzji. Pozwala o wiele szybciej wrócić do pełnej sprawności, a przede wszystkim zmniejsza ryzyko odnowienia się urazu, co jest szczególnie ważne dla ludzi aktywnych, uprawiających sport czy pracujących fizycznie.
Podkreślamy przy tym, że najkorzystniej z punktu widzenia pacjenta będzie poddać się nowoczesnej formie rehabilitacji, którą można zastosować praktycznie od razu po doznaniu urazu.
ArpWave: metoda ze świata zawodowego sportu dostępna dla każdego
Metoda ARPwave nie jest żadną nowością – stosuje się ją od lat w Stanach Zjednoczonych oraz w Europie Zachodniej. Do niedawna była ona jednak zarezerwowana praktycznie tylko dla zawodowych sportowców, którzy po doznaniu skręcenia stawu skokowego musieli jak najszybciej (ale i bezpiecznie) wrócić do pełnej sprawności. Teraz z ARPwave mogą korzystać wszyscy, co bez wątpienia powinno zrewolucjonizować proces leczenia różnego rodzaju kontuzji, w tym skręcenia stawu skokowego.
W dużym skrócie: ARPwave polega na przywróceniu prawidłowej pracy mięśni, które powinny stabilizować staw skokowy (po urazie te mięśnie nie pracują prawidłowo i może to prowadzić do pogorszenia urazu). Jeśli będzie poprawiona praca mięśni i przywrócone ich napięcie, odbudowa nastąpi znacznie szybciej niż w przypadku unieruchomienia kończyny. Ludzki organizm ma zdolność do samoregeneracji – trzeba mu tylko stworzyć optymalne warunki. Metoda ARPwave jest w pełni bezpieczna, można się jej poddać na samym początku leczenia, unikając tym samym konieczności noszenia niewygodnego gipsu czy ortezy. Przywrócona jest prawidłowa praca mięśni, likwidowane są ich przykurcze dzięki czemu znacząco maleje ryzyko ponownego doznania urazu po rehabilitacja. W przypadku standardowej procedury nawroty zerwania już uprzednio zerwanego stawu skokowego są częste.
Pamiętajmy zatem: rehabilitacja po skręceniu stawu skokowego jest bardzo ważnym etapem powrotu do zdrowia i nie należy z niej rezygnować. Warto postawić na nowoczesną metodę, która zaoszczędzi dużo bólu i innych niedogodności związanych z leczeniem kontuzji.
CIESZ SIĘ RUCHEM BEZ BÓLU