ZADZWOŃ DO NAS! 512 232 756
Bezpieczna terapia. ZADZWOŃ 512 232 756
ZADZWOŃ DO NAS! 512 232 756
Każda osoba, która doświadczyła ataku rwy kulszowej, jest w stanie bezbłędnie (choć z grymasem na twarzy) opisać objawy tej przypadłości. To przede wszystkim trudny do zniesienia ból, który promieniuje do dolnej kończyny. Pamiętajmy jednak, że rwa kulszowa może mieć różne przyczyny i postaci, w tym takie, które są potencjalnie niebezpieczne dla zdrowia pacjenta. Dlatego coraz rzadziej zdarza się, aby lekarze, nawet pierwszego kontaktu, bagatelizowali tzw. atak korzonków i „z automatu” odsyłali pacjentów z receptą na lek przeciwzapalny. Rośnie świadomość na temat tego, jak ważne jest prawidłowe rozpoznanie rwy kulszowej. Na czym polega diagnostyka tej przypadłości? Wyjaśniamy to w naszym artykule.
Pierwszym i w praktyce niemożliwym do przeoczenia objawem rwy jest silny, jednostronny ból promieniujący od okolicy lędźwiowej do kończyny dolnej – można go odczuwać w udzie (tylnej części), łydce lub stopie. Najczęściej ból ma gwałtowny charakter, czyli pojawia się nagle i – pisząc kolokwialnie – ścina pacjenta z nóg. Uniemożliwia chodzenie, dlatego jeśli wystąpi w pozycji pionowej, pacjent ma trudności z samodzielnym dostaniem się do kanapy czy łóżka.
W niektórych przypadkach atakowi rwy kulszowej mogą towarzyszyć zaburzenia czucia. To sygnał alarmowy, że trzeba koniecznie zgłosić się do lekarza lub wezwać go do domu. Jeśli do tego dochodzi bezwład kończyny lub kończyn, pacjent nie może nimi poruszać, pojawiają się zawroty głowy lub omdlenia, należy się niezwłocznie udać do szpitala.
Równie charakterystyczne dla rwy jest to, że dolegliwości bólowe nasilają się przy kichaniu, kaszleniu, próbie chodzenia, a nawet delikatnego poruszenia ciałem. Ulgę przynosi natomiast położenie się na boku z poduszką umieszczoną między nogami.
Aby ostatecznie utwierdzić się w przekonaniu, że mamy do czynienia z atakiem rwy kulszowej, można samodzielnie wykonać dwa proste testy:
Wymienione wcześniej objawy jasno wskazują na rwę kulszową, ale nie dają jeszcze odpowiedzi na pytanie, z jak poważną postacią problemu mamy do czynienia. To może ustalić lekarz na podstawie badania przedmiotowego.
W tym celu lekarz sprawdza, na jakim poziomie doszło do ucisku nerwu kulszowego. Wyróżniamy trzy poziomy (korzenie):
Jeśli pacjent uskarża się na znośne dolegliwości bólowe i lekarz nie podejrzewa urazu neurologicznego czy choroby nowotworowej, wizyta zwykle kończy się przepisaniem niesteroidowych leków przeciwzapalnych i przeciwbólowych, ewentualnie podaniem tych środków w formie zastrzyku. Pacjentowi zaleca się odpoczynek przez minimum 2-3 dni, bez podejmowania jakiejkolwiek aktywności fizycznej.
Nie oznacza to oczywiście, że na tym etapie można już zakończyć „leczenie”, ponieważ ono nawet nie zostało zaczęte. Podstawą przy ataku rwy kulszowej jest jak najszybsze poddanie się specjalistycznej rehabilitacji.
Poznaj właściwości terapii ArpWave w przebiegu leczenia rwy kulszowej!
Lekarze pierwszego kontaktu niechętnie wydają pacjentom skierowania na badanie rezonansem magnetycznym. Tymczasem diagnostyka obrazowa jest bardzo wskazana, ponieważ pozwala precyzyjnie ustalić przyczynę problemu. Niestety, długie kolejki na to badanie praktycznie uniemożliwiają szybkie uzyskanie obrazu odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Jeśli więc pacjent może sobie na to pozwolić, powinien poddać się badaniu rezonansem magnetycznym we własnym zakresie. Koszt w prywatnym gabinecie to średnio 450-500 złotych.
Na podstawie wyniku badania doświadczony rehabilitant może określić przebieg dalszego leczenia i skoncentrować się na usunięciu konkretnej patologii w odcinku lędźwiowym – np. wysuniętego dysku międzykręgowego czy przepukliny tegoż dysku. Jest to więc zdecydowanie najbardziej zalecana forma diagnostyki rwy kulszowej.
CIESZ SIĘ RUCHEM BEZ BÓLU